Edo i szoguni u władzy, czyli w co gracie w weekend? #13
Rise of the Rōnin to tytuł, który na moim radarze był od momentu premiery – ogromny jednak natłok zaległości w postaci rozgrzebanych gier sprawił, że gra leżała sobie spokojnie na liście życzeń czekając na lepsze czasy i ewentualne promocje. Oraz chęć do tych konkretnych realiów historycznych, co nie jest oczywiście bez znaczenia.
Czytaj dalej